"Sen o miłości"
Romeo i Julia to chyba jedna z najbardziej znanych par w historii literatury. Wiele razy opowiadano ich dzieje sięgając do dramatu W. Szekspira. Czy można jeszcze wydobyć z ich tej historii coś oryginalnego? Czy klasyczne motywy mogą być jeszcze inspiracją? Otóż można.
Teatr szkolny „Stopa” 18 kwietnia 2013 roku zaprosił nas na przedstawienie zatytułowane Miłość jest snem.
W spektaklu senna rzeczywistość przeplatająca się z wizją współczesnego, realnego świata, co chwilę przypominała o swoim literackim pierwowzorze. Przedstawienie wyreżyserowane przez panią Małgorzatę Ciuchcińską dotyczyło jednak przede wszystkim problemów współczesnej młodzieży - pierwszych miłości, szkoły, nauczycieli i rodziców.
W bliskiej nam codzienności, a jednocześnie w baśniowym miejscu Romeo spotyka Julię. I nie chce poprzestać na jednym spotkaniu. „Jak cię odnajdę?” - pyta - „Już mnie odnalazłeś” - odpowiada Julia, i od tej pory para nie zdoła niknąć tragicznego losu. Dwa zwaśnione rody, ich sprzeczki, zatargi, ambicje rodziców, konflikty w szkole boleśnie wpływają na życie tej dwójki. Brak wierności oryginałowi tej historii dał świeże spojrzenie na całą sytuację młodych, zagubionych ludzi.
Wielkie brawa należą się młodym aktorom - uczniom klasy Id i Ie, którzy doskonale wywiązali się z powierzonych ról; postacie, które stworzyli, były przekonywujące i prawdziwe. Wystąpienia taneczne i piękna muzyka dodały lekkości odrealnionej wizji świata - miłość to sen, z którego obudzono bohaterów w sposób gwałtowny, gdzie przyszło im się zmierzyć z konsekwencjami rzeczywistych problemów.
Zakończenie sztuki prowokowało do refleksji, o czym świadczyły rozmowy po spektaklu ciągnące się do późnego wieczora.
MARTYNA POMORYN